W Polskiej edukacji i nie tylko na stanowisko nauczyciela zatrudnia się zakonice lub księdza. Ci ludzie tak uczą by być w przyszłości dobrymi wiernymi kościoła i nie mieć wyobraźni. Ich metody są proste. Mówią nie czytajcie angielskiej wikipedi bo to brdnie i pokazuje taki nauczyciel że ze wzoru x i y rówana się że nie można wskrzeszać ludzi czy budować urządzeń produkujących wiecznie energii czy inne. Za to są lekcie o obserwacji nieba nudy na pudy zajęcie dla romantyków. Nauczyciele nic nie mówią i nie kształcą jedynie co robią to domagają się podwyżek za prace co do programu nauczania program nauczania w Polsce i na świecie jest układany przez Biskupa a nie przez naukowców czy komisje edukacyjną. Program edukacyjny w Polsce jest tak przygodotowany by po skończonej szkole pracować jako rolnik lub jako operator wózka widłowego. Nie uczy się kreatywności nauczyciele nie zachęcają do czytania angielskiej wikipedi lub gazet technicznych. Dla nich są to brednie. Nauczyciele uczą jedynie tego jak być w przyszłości rodzicem lub prostym pracownikiem na magazynie. Nie uczą nic o fizyce nic nie pokazują. Ja tego blogo napisałem w opraciu o informacje z różnych źrudeł. Dla nauczyciela księdza mój blog to kolejny kolorowy technik lub onet. Ja bym radził by przestać zatrudniać księży do szkoły i przeczkowli i zatrudniać ludzi co chcą coś pokolenią pokazać poprzez zabawe i doświaczenia. Ja miałem samych sztywnych surowych nudnych nauczycieli idealnie by nadawali się do prowadzenia katechezy. Najlepiej zmienić tok myślenia i program edukacji by poprzez zabawe wyedukować kreatywne mądre społeczeństwa które po studiach nie pujdą na wózek widłowy czy na sprzątanie ulicy a będą opracowywać technologie lub coś nadzorować a nie zajmować się pracami dla ludzi prostych. W Polsce i na świecie z kreatywnych osób robi się proste osoby czyli po edukacji kieruje je się do zamiatania ulicy lub pracy na magazynie. Nauczyciele księża próbowali ze mnie zrobić prostego parobka i wiernego kościoła ale ja się nie dałem tak było przez 18 lat mojej edukacji. Nie oglądam Telewizji poniewarz wiadomości i programy jak je się ogląda uproszczają rozwój umysłu do najprostrzej postaci tak samo nie czytam innych mediów czy społecznościowych serwisów jedynie czytam to co nauczyciele mi zakazali czytać książki naukowe które wg.: tych księży są złe dla człowieka wymienione tytuły są w moim profilu. Moje opinia: program edukacyjny w Polsce i na świecie z nauczycielami pod dyktaturą kościoła kształci armie baranów zaś telewizja płodzi prostych ludzi i ich promuje. Telewizja i edukacja uczy nas jak być wazeliniarzami. Kościuł tak manipuluje ludzmi i uprasza ich życie że ludzie są szarą masą podatną na manipulacje jak klej poxipilina a jak zastygnie i się uformuje jest nie do zmiany czyli nie da się tej osoby przekonać do innego myślenia. Ludzie ci po tej edukacji zakładają rodzine myśląc że to kreatywne myślenie i pracują w ciegielni czy w magazynie za miast coś wymyśleć. Ludzie kreatywni rodzą się dopiero jak nie są krzywdzeni przez kościuł i media czyli są odcięci od tych szkodliwych informacji. Świat realigijnych to cykliczność. Religia uczy tylko 1 jak pić bęzynę czyli arkochole. Efekt edukacji religii jest taki że ludzie tylko coś biorą, wydzierają się, kreatywnie posługują się mięsem i pracują cyklicznie jak roboty za 1000 zł. Nie ma do kogo buzi otworzyć. Religia by chciała leczyć ziołami i farmakologią jak wiara w krzyż ostatetcznie leczyć chirurgicznie. Religia uczy tak że każe ludzią czytać banalne sprawy obyczajowe jak chorująca Ania na raka a prawda jest taka że raka można debugować genetycznie z poziomu edytora do edycji DNA czy siecią neuronową. Każe się użalać nad perypetiami Ani chorej na raka która próbowała wszystkiego i nic lub czytac perypetie Franka stolarza który miał problemy finasowe. Prawda jest taka że jak by uczono ludzi myśleć kreatywnie i ograniczono władze religii to takich spraw w gazetach czy mediach jak chora ania na raka czy franek stolarz i jego problemy z fiskusem by nie było a rozwiązanie to pomoc społeczna i nowoczesna medycyna ale nie ma więc kretyni od gazet mają o czym pisać. Religia nazywa cyberpunka negetywnym efektem ewolucji cywilizacji tak bo są chipy i biomody na każdą chorobę? Dla mnie religia to wiara i gra w czarne i białe. Religia stale wymyśla nowe religie i zajęcia takie jak BTC czy inne beznadziejne zajęcia polegające na cyklicznych czynościach zajęcie dla głupich osób. W przeczkolu uczą by chłopiec i dziewczynka lub ta sama płeć chodziła za rączkę za sobą w parach. Jedyne co jest pewne w kościele to zakład pogrzebowy i 2 metry pod ziemią. Religia nigdy nie lubiła nauki i technologi. Kto zachowuje się inaczej jak założył kościuł to podlega leczeniu psychiatrycznemu np.: cyberpunki. Religijni też mają swoją nonsensopedie która wyśmiewa wikipedię i czasopisma naukowe ateistyczne. Jeśli chodzi o obcych obce cywilizacje to kierowanie się uczuciami to jest poziom istot na niskim stopniu rozwoju niż kierowanie się logikom ludzie uprawiają sewgo rodzaju wampiryzm energetyczny bo potrzebują bliskości i energii innych są to brednie religijne lepiej być wypranym z uczuć i mieć logikę komputera niż kierować się uczuciami. Ludzie przez uczucia zawsze będą na niskim poziomie i nigdy nie dolecą do gwiazd. A fakty dzienikarzyn z plebsu religijnego są tyle warte co ich sposoby leczenia chorób czyli czary ludowe czyli farmakologia, zioła, chirurgia i inne ludowe przesądy.
Obecnie wszędzie są sieci neuronowe w grach liczbowych i hazardowych same podejmują decyzję kto może wygrać a kto nie. Teraz 100% przegrywa się w tych zakładać uczestniczą naiwni ludzie. Sieci neuronowe same decydują komu dać nagrodę. Jest to kolejny przykład do kogo ma iść nagroda może iść do osób z układu politycznego lub religijnego. Sieci neuronowe w hazardzie niszczą demokrację i ustawiają swój porządek tak jak im każe ich pan. Uczulam na ten problem najlepiej omijać banki, BTC i hazard z daleka w obecnych czasach i trzymać pieniądze w domu. Sieć neuronowa też decyduje kto będzie bogaty w danym roku z BTC i Lokat. Te decyzje są na korzyść instytucji w praktyce banki Watykańskie przejmują 100% dochodów ludzi i potem oddają im część w pracy bez sensu za zmarnowany czas w pracy. Watykan wprowadził z siecią neuronową zasadę im masz większe cierpienie tym więcej dostaniesz pieniędzy ale do pewnych granic ustalonych. I tu jest wina tego systemu Watykan już nic nie robi tylko pyta się o ...
Komentarze
Prześlij komentarz