Przejdź do głównej zawartości

Bananowy terror.

Banany to ludzie 1 zawodu i 1 funkcji nie potrafią robić innych rzeczy i nie mają podzielnej uwagi.
To ktoś kto pije leśny dzban cieszy się że pracuje 8 godzin ma 1 zawód i 1 funkcje i dostaje za to 20000 zł. Za 20000 zł to można zatrudnić kogoś elastycznego od multi funkcjonalności czyli kogoś koto wykracza po za 1 zawód i nie boi się uczyć nowych zwodów. Przykładem są chińskie przetwornice które są robione przez ludzi 1 zawodu są kiepskiej jakości co innego przetwornice od ludzi co opanowali kilka dziedzin życia za 1 zamachem efektem tego jest cenna i jakość przetwornicy bo jest idealna a od chińczyka co zna się tylko na prostej elektronice mamy jakość że po czasie się psuje. I tu mamy różnice od człowieka który uczył się wielu dziedzin  życia i łączy je w super serie a od człowieka co ziewa jak zrobił raptem 1 przetwornice i daje koledze do spakowania ją a kolega jak spakował też ziewa ze zmęczenia. Ten terror można porównać do ludzi głupich od mało znanego Akwarelisty gdzie był promowany podział pracy 1 człowiek od wąskiej specjalizacji efektem była kiepska jakość. Dodać można do tego że efektem ich udanej pracy jest V2 w Nasa zaś banalne jonoloty są do opanowania u kogoś kto zna kilka dziedzin życia a to nie jest problemem. Tak więc jak zatrudniamy kogoś do pracy to badajmy czy ma podzielną uwagę i umie robić kilka rzeczy na raz bo  można oszczędzać po co nam cieć z papieroskiem co umie tylko walić konia i zna się tylko na 1 nauczonym zawodzie. Jak mu nie pasuje niech jedzie na wschód lub zachód tam będzie specjalistom od fuszerki. Po wino się stawiać na indywidualizm kolektyw jest nie wydajny i generuje błędy.
Za kolektyw po wino się karać efektem kolektywu są rakiety V2 w kosmos bo prosty pomysł na paliwo konwersja. Po co budować silnik jonowy zasilany zakazanym przez kolektyw i ekonomie z ochroną pracy perpetuum mobile jak pokazywałem było wiele przykładów jego budowy i działa. Kolektyw idzie na łatwiznę. Efektem tego jest tandeta słaba jakość pracownik chroniony prawem nawet jak zrobił źle dostaje kasę za błędy bo prawo go chroni robi swoje robi 1 zawód i nie rozwija się ma 20000 tyś zł jak w Norwegii i pije leśny dzban czas mu leci szybko 8 godzin płynie jak 5 minut. A potem ja muszę kupować bananową przetwornice od Banana i psuje się po 1 użyciu.
Mamy produkty z zachodu baterie z 230V do ładowania urządzeń przenośnych w dużej cenie a wydajność jest na poziomie 80W 230V przy rozwiązaniu z Polski do którego można podłączyć 620W na 1 godzinę jest to bateria mniejsza bardziej funkcjonalna i wydajna za 300 zł a produkt od fachowca 1 zawodu jest w cenie 800 zł i nie ma tego co ma Polski produkt. Ci ludzie nie potrafią robić dobrych rzeczy jedynie produkują złom i domagają się podwyżek i ochrony pracy a jakość leci. Dobry powerbank z prawdziwego zdarzenia jest multi funkcjonalny mieści się w kieszeni i można pod niego podpiąć falownik 5kW 230V Sinus działając na nim 24 godziny da się zrobić taki powerbank wystarczy przetwornice zbudować co bierze na wejściu kilka mW i mV jak mA a ma wydajność na wyjściu 12V 1000A więc falowniki 6000W można podpinać to jest dobry powerbank za 500 zł. A ludzie od Bananowego spamu robią gówno i mówią że to jest dobrej jakości za 800 zł o wydajności 230V 80W jak 20W gniazda USB pracuje to 20 minut i ładuje się kilka godzin. Zaś ten idealny powerbank ładuje się 1 godzinę a wytrzymuje 24 godziny i mieści się w kieszeni. Jak Polski powerbank ma taką wydajność mieści się w kieszeni za 300 zł można podłączyć 620 W da się tylko Bananom się myśleć nie chce. I przez to każdy traci bo jakość jest w cenie złota bo Banan musi mieć na Bananowanie i hajlowanie. Dla holendrów szczytem technologii jest powerbank wielkości akumulatora samochodowego dla mnie jako Polaka szczytem jakości jest powerbank do kieszeni o wydajności akumulatora samochodowego 200Ah do którego mogę na 24 godziny podłączyć falownik 230V i ładuje tą baterię do 1 godziny holenderski szmelc ładuje się 18 godzin. Do tego Polskich firm super jakości w cenie dobrej nie ma tylko szmelc w cenie złota a złoto nie ma żadnego zastosowania są woku tego metalu mity do tego żydowskie. W Polsce można lepszą jakość budować. Jak każdy będzie nie zwracał na jakość swojej pracy to płacą za to wszyscy. Do życia trzeba podejść hybrydowo indywidualnie jak i zbiorowo. Jak jakość będzie niszczona przez jednostkę to będą problemy z chorobami i zdrowiem. Na rynku brakuje firmy z jakością teraz jest moda na gówno banał w cenie złota i picie metrami 3 leśnego dzbana i wołanie za prace 20000 zł a 8 godzin leci jak 5 minut. To jest dobre. A frajerami są ci co ze mnie się śmieją i są frajerami którzy myślą że dostaną 20000 zł za banał 1 zawód i gówno jakość ale takiego ścierwa jest w sieci dużo. Z kapitalizmu zrobił się socjalizm dla cwaniaków 1 zwód gówno jakość i 20000 zł na leśne dzbany. Jak jest dobra jakość i cena to ludzie przychodzą i sami kupują w nadmiarze. Jak jest gówno to ludzie nie przychodzą i nie kupują. Na zachodzie jeżdżenie byle czym i w cenie złota szmelc to rarytas i wspomaga się ludzi palących zioło cwaniaków od gówno jakości w cenie złota kogo obchodzi że ludzie będą chorować.
Liczy się że hajs jest biznes to biznes. Motyw przewodni bananowych dzieci to aby było i się rozkleiło i 11 znowu było a 15 na THC i CBD jest banan jest impreza. Jakość musi kosztować ale w granicach normalności. Każdy banan myśli że konsument nie potrafi myśleć i nie widzi że coś jest złej jakości. Bananami są pracownicy a największymi dzbanami są pracodawcy i autorytety władzy.
Zachód daje ludziom zarobić ale produkuje szajs w Polsce może stawia się na jakość ale szef bierze więcej od pracownika i go wykorzystuje. Więc ci mądrzejsi nie pracują i nie robią na pana. Złożoność wypowiedzi angielskiego dużo mówi o prostocie myślenia ludzi mówiących po angielsku nie martwiących się jakością dla nich jakość to dobry film S-F a rutyna to złom w cenie złota. Tamci ludzie kupią to nawet jak by miało to kosztować dużo nie zastanawiając się nad jakością ważne że mruga i się świeci zapłacą za złom złotem byle było. Banany wymyśliły sobie coś takiego że miedź, srebro, złoto, palatyna to metale rzadkie więc można naciągać ludzi mówiąc że to jest dużo warte w biologi nie ma to żadnej wartości jedynie naiwni wierzą w moc tych metali. Na innych planetach tego szmelcu jest jeszcze więcej do tego jest tak dużo diamentów niż na ziemi. Tylko ziemia ma tego mało bo ziemianie że są prości wierzą w moc tych surowców bo są rzadkie a na innych planetach jest ich masa.




















































Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pierścień zielonej latarni utwardzenie światła.

Światło można manipulować jak i utwardzać co efektem jest pole siłowe lub dowolne kształty z pola siłowego. Taki pierścień składał by się z układów kwantowych i kwantowej SI. Manipulowanie światłem to poznanie zasad holografii i opracowania ekranów 3D holograficznych. Światło można utwardzać i manipulować tak by zamienić je w dowolny obiekt. Jest to możliwe. Fizyka pozwala na to. Klasycznie zakaz ten wprowadzi kościół. Ten pierścień to układ elektroniczny jest to bardziej możliwe od drewna HP bo trzyma się klimatów cyberpunk. Pierścień czy długopis z replikatorem materii jest swego rodzaju takim przedmiotem jak pałka magiczna w rękach maga ale tu w rękach rasy technologicznej. HP drewniane to idea ze snów średniowiecza zaś pierścień zielonej latarni to idea nowego nurtu. Fizyka pozwala na wszystko. Tyle że HP nie jest tak spektakularne jak pierścień zielonej latarni operujący prawami optyki i holografii z utwardzeniem światła tworzeniem z pola siłowego kształtów. Większość fizyków to t...

Armia Awatarów biologicznych generowanych komputerowo przez SI.

Za miast wcielać do wojska i policji ludzi można wygenerować armię ludzi do wojska i policji i innych służb porządkowych przy pomocy SI i modułu replikatora materii. Tyle ile się chce do tego o nieskończonej liczbie. Potrzebujemy tylko energii elektrycznej do zamiany jej w armię. Takie gwiezdne wojny mi się podobają. Lub wygenerować armię robotów. Generowanie armii robotów lub awatarów komputerowo to dopiero by była wojna.