Kler krytykuje wolny wybór i transhumanizm czyli możliwości techniczne nauki w celu wydłużania życia. Dla kleru życie na ziemi to próba a prawdziwe życie jest w symulacji bo już wszystko wieszczka biblia przepowiedziała. Prawda jest taka że transhumanizm to 1 droga np.: leczenie i analiza biomodami analizatorem kwantowym. Bioinformatyczne metody mogą okazać się jedyne do leczenia ludzi. Kościołowi szkodzi wszystko co związane jest z techniką. Bo instytucja kościelna staje się nie potrzebna jak wiemy że można przerobić analizator kwantowy na urzadzenie do programowania DNA jak i Analizy. Po za analizom można też leczyć jeśli się wie jak wgrać dodatkowe oprogramowanie i zna się na programowaniu. Jak będzie to stosowane na szerokom skale to kościuł nie będzie już potrzebny bo urządzeniem elektronicznym każdy może stać się bogiem.
Kościelni zawsze będą krytykować i negować nieśmiertelność cielesną bo to nie zgodne jest z wiarą w duchy. Mając taką wiedzę i analizator kwantowy łatwiej jest żyć samemu bez rodziny. Jak każdy wie rodzina to wymysł bibli jak ekonomia i przymus pracy. Prace można zastąpić nauką efektami nauki takimi jak: robotyka i cyfryzacja, replikacja materii, teleportacja kwantowa. Przymus pracy to wymysł religii bo związany jest z moralnością. A moralność to ciężka kiepsko płatna praca dla idei religijnych i głupoty mówiące o życiu w biedzie a bieda i wartości rodzine wraz z pustym żołądkiem to luksus dzisiejszych czasów rządzonych przez kościuł. Dla mnie luksus to urządzenie umożliwiające wydłużenie życia, nowoczesna nauka, spokój i pełny żołądek czyli owoce transhumanizmu krytykowane przez religijnych. A cudem nazywa się bajdurzenie baby w kocu i to że żyła tylko z opłatka i wody. Dziś religia nazywana jest zdrowym rosądkiem. Przez religie ludzie nie myślą logicznie a podawani są praniu świadomości. Radze każdemu wybrać czy wolisz żyć długo na ziemi w nieskończoność czy wierzyć w bajki o symulacji. Generalnie medycyna jest zdominowana przez kler i wiare w niebo i nowości techniki medycznej są ukrywane na rzecz leków odalających od śmierci ale nie leczących to też jest po to by ludzie jako lekarze pokutowali na ziemi a nie leczyli i bawili się. Lekarz jak ksiądz potrafi tylko gadać kazania o śmierci i dawać piguły czyli hostie. A nie leczyć jedynie co potrafi to odwlec chorobe a nie jej się pozbyć. Tak samo jest z samotnością ktoś jest krytykowany że żyje sam i chce mieć dom 140 m2 tylko dla siebie bo nie myśli o innych to bank mu uniemożliwia branie kredytu na dom bo bankiem też rządzi kler a efektem jest to że ludzie umierają nie żyją w luksusie i przejmują dom po rodzicach lub kiszą się z rodzicami jak ogórki kiszone. Dla kleru jesteśmy tylko niewolnikami oni wierzą w bzdury wieszczki ćpunki Magdalenki. Za miast dać bezdomnym mieszkanie to wolą by bezdomny żebrał i gazeta o nim pisała. Bo jak pisałem pan prezes nie ma pracy i celu w życiu ktoś musi na pana prezesa robić. Tom samom myślą można wymyślić technikę do ocalenia wszechświata ale po co lepiej do symulacji. Już kościelni dali kase naukowcom mówiącym że obecne nasze życie ziemskie to symulacja na korzyść nieba dla nawinych. Kościuł na każdym kroku utrudnia życie od narodzin po wybór w życiu by tylko wybrać jego drogę. Nauki nikt z zaściankowców nie pojmuje. Napycha się tylko kasą fundacja i korporacja a kler się cieszy że ludzie umierają.
Kościelni zawsze będą krytykować i negować nieśmiertelność cielesną bo to nie zgodne jest z wiarą w duchy. Mając taką wiedzę i analizator kwantowy łatwiej jest żyć samemu bez rodziny. Jak każdy wie rodzina to wymysł bibli jak ekonomia i przymus pracy. Prace można zastąpić nauką efektami nauki takimi jak: robotyka i cyfryzacja, replikacja materii, teleportacja kwantowa. Przymus pracy to wymysł religii bo związany jest z moralnością. A moralność to ciężka kiepsko płatna praca dla idei religijnych i głupoty mówiące o życiu w biedzie a bieda i wartości rodzine wraz z pustym żołądkiem to luksus dzisiejszych czasów rządzonych przez kościuł. Dla mnie luksus to urządzenie umożliwiające wydłużenie życia, nowoczesna nauka, spokój i pełny żołądek czyli owoce transhumanizmu krytykowane przez religijnych. A cudem nazywa się bajdurzenie baby w kocu i to że żyła tylko z opłatka i wody. Dziś religia nazywana jest zdrowym rosądkiem. Przez religie ludzie nie myślą logicznie a podawani są praniu świadomości. Radze każdemu wybrać czy wolisz żyć długo na ziemi w nieskończoność czy wierzyć w bajki o symulacji. Generalnie medycyna jest zdominowana przez kler i wiare w niebo i nowości techniki medycznej są ukrywane na rzecz leków odalających od śmierci ale nie leczących to też jest po to by ludzie jako lekarze pokutowali na ziemi a nie leczyli i bawili się. Lekarz jak ksiądz potrafi tylko gadać kazania o śmierci i dawać piguły czyli hostie. A nie leczyć jedynie co potrafi to odwlec chorobe a nie jej się pozbyć. Tak samo jest z samotnością ktoś jest krytykowany że żyje sam i chce mieć dom 140 m2 tylko dla siebie bo nie myśli o innych to bank mu uniemożliwia branie kredytu na dom bo bankiem też rządzi kler a efektem jest to że ludzie umierają nie żyją w luksusie i przejmują dom po rodzicach lub kiszą się z rodzicami jak ogórki kiszone. Dla kleru jesteśmy tylko niewolnikami oni wierzą w bzdury wieszczki ćpunki Magdalenki. Za miast dać bezdomnym mieszkanie to wolą by bezdomny żebrał i gazeta o nim pisała. Bo jak pisałem pan prezes nie ma pracy i celu w życiu ktoś musi na pana prezesa robić. Tom samom myślą można wymyślić technikę do ocalenia wszechświata ale po co lepiej do symulacji. Już kościelni dali kase naukowcom mówiącym że obecne nasze życie ziemskie to symulacja na korzyść nieba dla nawinych. Kościuł na każdym kroku utrudnia życie od narodzin po wybór w życiu by tylko wybrać jego drogę. Nauki nikt z zaściankowców nie pojmuje. Napycha się tylko kasą fundacja i korporacja a kler się cieszy że ludzie umierają.
Komentarze
Prześlij komentarz